Pod koniec grudnia ubiegłego roku Jerzy Łach - nauczyciel geografii z ZS w Bliznem i zarazem znany lokalny miłośnik przyrody - podczas spaceru po okolicy znalazł ranne zwierzę. Myszołów (bo o niego chodzi) – duży ptak drapieżny z rodziny jastrzębiowatych miał dwukrotnie złamane skrzydło i bez natychmiastowej pomocy nie przetrwałby sam w naturalnym środowisku.

Ptak znaleziony na pograniczu Brzozowa i Przysietnicy należy do zwierząt wpisanych do Czerwonej Księgi  Gatunków Zagrożonych - listy organizmów, którym grozi wyginięcie. W Polsce myszołowy (tak jak i wszystkie gatunki Accipitriformes –jastrzębiowatych)  są pod ścisłą ochroną. Dzięki pomocy burmistrza Józefa Rzepki ptak znaleziony przez Jerzego Łacha trafił do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu, gdzie udzielono mu specjalistycznej pomocy.

Obecnie Myszołów czuje się dobrze. Połamane skrzydło się zrasta, a zwierzę nabrało apetytu i zjada już trzy myszy dziennie. Po okresie rehabilitacji (6 tygodni) zwierzę powinno odzyskać pełną sprawność.

TS